IDA POMOC POLAKOM NA WSCHODZIE kancelaria prezesa rady ministrów

08.09.2020

Ku pamięci śp. Pana Franciszka Brzezickiego

popularyzacja historii, Aktualności, Postaci Ukraina, Obwód żytomierski, Żytomierz 2020-09-08

W dniu 4 września br. upamiętniono uczestnika II wojny światowej, więźnia obozów nazistowskich i radzieckich Franciszka Brzezickiego.


Przy tablicy pamiątkowej znicze zapalili i złożyli kwiaty, członkowie Studenckiego Klubu Polskiego, słuchacze kursów języka polskiego przy Domu Polskim w Żytomierzu oraz nauczyciele języka polskiego.

Swoimi wspomnieniami o Panu Franciszka podzieliła się Pani Natalia Misiac, zwracając uwagę na jego tragiczny los, i na to, że niezależnie od sytuacji życiowych pozostał on Człowiekiem optymistycznym, dobrym i życzliwym. Wyrecytowano wiersz „Żyje w pamięci”, który napisała Jarosława Pawluk, nauczycielka języka polskiego, prezes Polskiego Stowarzyszenia w Lubarze. Po raz pierwszy ten wiersz był odczytany na uroczystościach odsłonięcia tablicy pamiątkowej w Żytomierzu w 2019 roku. Tablica upamiętniająca Franciszka Brzezickiego została odsłonięta w dniu 30 listopada 2019 roku. To pierwsza tablica w Żytomierzu, która posiada QR-kody, dzięki którym można dowiedzieć się znacznie więcej o upamiętnionym bohaterze.

Tekst: Walentyna Jusupowa

Redakcja: IDA 

ŻYJE W PAMIĘCI 

Przeżył on Drogę Krzyżową.

Tak Jego życiorys świadczy –

Bohatera ludu polskiego,

Pana Franciszka Brzezickiego.

 

Na chwilę, przyjaciele drodzy,

Przenieśmy się w te obozy –

Umysłów faszystów złego,

Męczarnie piekielne Jego.

 

Majdanek, Gross-Rosen, Leitmeritz,

Gdzie ludzkich żyć był koniec,

A wspomnień nić podpowiada:

Tak, tak, to była więc prawda.

 

Chłodne baraki z drewna,

Bicie i krzyk codzienne,

Pryczy twarde i pluskwy,

I obiad ze samej brukwi.

 

I śpiew wybuchem w tej nocy,

Go stłumić nie było mocy:

- Góralu, czy ci nie żal,

Góralu, wracaj do hal!

 

To rodacy na łożach śpiewali,

Powstańcy, z Warszawy, górale!

Z piekieł płonących getta,

Płynęła ta skarga święta.

 

Ze wnętrz strzelanych podziemi,

Z rycerskich ust polskiej ziemi!

I był ten śpiew, jak modlitwa,

Jak łza anioła przeczysta.

 

W ten czas zdawało się, bowiem,

Że płaczą gdzieś tu aniołowie.

Męczarni drewniane łoża,

Po brzegi goryczy morze.

 

Kto was zmajstrował, dlaczego –

Narzędzia umysłu złego?

Nad ludźmi lucyper szydzi,

Najpierw tam byli Żydzi.

 

Spotkała ich chwila ostatnia,

A serce krwawi, jak rana…

Ciężka niewola niemiecka!

A ją zmieniła sowiecka.

 

W Gułagu spłynęły lata –

Dni wolności utrata.

Przeżyto było tak wiele,

Lecz z męstwem kroczył na czele!

 

Wierzył, że dnie wolności,

Przyjdą, jak drogie goście.

Przybyły one do kraju,

I zgodnie z słowiańskim zwyczajem,

Zażyli jak z bratem brat,

Nasze narody tak.

Jest w Żytomierzu więc,

Polska ulica też,

I szkoła, i Polski Dom,

I temu radował się on.

Drukował wspomnienia swe,

Młodzież to dobrze wie.

****************

Świat istnieje w łączności,

I ważnym jest z rodu w ród,

Przekazać dzieciom i wnukom,

Swą mądrość, owocny trud.

 

Kładł Pan Franciszek te mosty,

Po którym przyszłość ma iść,

Nie chybnym krokiem, a prosto,

Przedłużać dobroci nić.

 

Niech zwrotki te wiersza będą,

Serca pamięcią świętą! 

Jarosława Pawluk, nauczycielka języka polskiego, prezes Polskiego Stowarzyszenia w Lubarze.