IDA POMOC POLAKOM NA WSCHODZIE kancelaria prezesa rady ministrów

17.09.2020

Uczyć się polskiego, żeby być!

Język polski, Korespondencja, szkoła, Aktualności, Materiały własne Ukraina, Obwód zaporoski, Berdiańsk 2020-09-17

Na początku września Centrum Języka i Kultury Polskiej Polskiego Kulturalno-Oświatowego Towarzystwa „Odrodzenie” w Berdiańsku zorganizowało intensywny kurs języka polskiego dla dzieci w wieku 8 – 14 lat i młodzieży po 14 roku życia. Celem przeprowadzonych zajęć było zaktualizowanie nabytej wiedzy, umiejętności i kompetencji lingwistycznych.


Ponadto organizatorom zależy na integracji młodego pokolenia Polaków i przygotowania ich do ewentualnego nauczania zdalnego.  

Ze względu na aktualną sytuację, związaną z pandemią COVID-19, organizatorzy musieli uzyskać zgodę miejscowego kuratorium oświaty i zadbać o środki bezpieczeństwa. Między innymi zostały zakupione maseczki, rękawiczki gumowe i płyny dezynfekcyjne. Większość zajęć przeprowadzono na plenerze.

W sumie przeprowadzono po dwadzieścia godzin zajęć w każdej grupie. Ze względu na zróżnicowany poziom znajomości języka polskiego uczestników kursu lekcje zostały oparte na metodzie komunikacyjnej, której podstawową zasadą jest wzajemne porozumiewanie się między osobami uczącymi się a nauczycielem. W ten sposób słuchacze uczą się używać języka polskiego w różnych sytuacjach i kontekstach życia codziennego: w gronie rówieśników, w sklepie, na poczcie, na dworcu czy lotnisku. Dzięki tej metodzie uczniowie poznają podstawowe funkcje językowe.

Do udziału w kursie zgłosiła też młodzież niemająca polskich korzeni, a planująca systematycznie uczyć się języka polskiego od podstaw. Ta dość liczna grupa miała okazję uczestniczyć w zajęciach konwersacyjnych i zabawach na łonie przyrody. Projekt był realizowany na terenie Berdiańskiego Uniwersytetu Zarządzania i Biznesu, który dysponuje ogrodem botanicznym, który świetnie nadaje się do zorganizowania gier, zabaw czy quizów. O tym, co motywuje dzieci i młodzież do nauki języka i kultury polskiej zapytaliśmy uczestników kursu.

Alina (9 lat):

To było dziwne lato. Więcej czasu, niż przedtem spędziłam w domu z babcią. Przez te mikroby na podwórko wypuszczano mnie rzadko. Stęskniłam się za koleżankami z naszej polskiej grupy. Już wyuczone piosenki, których uczyliśmy się na zajęciach jesienią i zimą prawie wyleciały mi z głowy. A takich piosenek w radiu internetowym nie puszczają, w kościele nie śpiewają. Teraz uczymy się tekstów, które zaśpiewamy na obchodach 11 listopada. 

Marek (15 lat):

Uczyłem się polskiego przez prawie dwa lata, ponieważ chciałbym uczyć się w Polsce. Kilka moich znajomych z „Odrodzenia” jest już na studiach w różnych szkołach zawodowych. W czasie kursu organizatorzy zorganizowali nam z nimi spotkanie, są jeszcze w Ukrainie, w Berdiańsku, bo nie dostali jeszcze wiz. Opowiedzieli nam, jak to jest uczyć się w Polsce. W małych miejscowościach, powiedzmy w Ostrołęce, jest łatwiej adaptować się. Tam jest inny rytm, jest spokojnie, jak tutaj. Chyba maturę będę zdawał tu, a tam pojadę na studia wyższe. 

Ludmiła (16 lat):

Uczestniczę w kursie, bo jestem z pochodzenia Polką, po stronie mamy. W rodzinie nikt nie mówi po polsku, dlatego obcowanie z rówieśnikami-Polakami i naszymi nauczycielami jest dla mnie ważne. Te zdalne zajęcia były nieco, jak droga jednokierunkowa. Lekcje na sali, w otoczeniu znajomych i kolegów, to żywy kontakt. W klasie nowe słówka łatwiej się zapamiętuje. Żeby nie zapomnieć nowego materiału, zawsze powtarzaliśmy dopiero co poznane wyrazy, wracając do domu. Trochę nauczyłam się polskiego. Powiedziałabym, nawet że dobrze. W ciągu tych zajęć wiele się nauczyłam. Deklamowałam Balladynę pod czas Czytania Narodowego. 

Kyryło (14 lat, tłumaczenie z ukraińskiego):

My z mamą planujemy pojechać do ojca, który od trzech lat pracuje pod Wrocławiem. Dla mamy, która jest pielęgniarką, tam też jest praca, ale na razie nie możemy tam się wybrać, bo jest kwarantanna dla osób przyjeżdżających z Ukrainy. I ja nie wiem, jak będę się uczył w polskiej szkole. Dla Ukraińców w tym mieście jest jakaś szkoła, ale muszę się nauczyć polskiego. Dziękuję organizatorom kursu, że umożliwili mi udział w zajęciach. Teraz już mogę przywitać się po polski i w sklepie się dogadam.

Każdy ma własne motywacje, ale wysokie zainteresowanie językiem polskim, nie tylko w środowisku polonijnym, świadczy o atrakcyjności i statusie języka polskiego w Ukrainie. Dla mieszkańców Ukrainy wschodniej Polska przestaje być abstrakcją, a znajomość języka staje się aktualną potrzebą i pomaga w realizacji planów na przyszłość. Z kolei, dla tutejszych Polaków język przodków jest czynnikiem wyróżniającym i wzmacniającym tożsamość narodową.

Tekst: Lech Suchomłynow

Redakcja tekstu: IDA

Fot. Kulturalno-Oświatowego Towarzystwa „Odrodzenie”

Galeria