Ułani – jako lekka kawaleria z Wilnem są związani od bardzo dawna. Jedna z wersji głosi, że właśnie w Wielkim Księstwie Litewskim zrodziła się ta formacja lekkiej kawalerii.
W tym wypadku akcentujemy rolę ułanów płk. Beliny-Prażmowskiego, którzy pierwsi wdarli się do Wilna przed stu laty. -mówi organizator obchodów i założyciel Klubu Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Nowa Wilejka” Waldemar Szełkowski.
W ramach setnej rocznicy wyzwolenia Wilna z rąk bolszewików na Wileńszczyźnie odbyło się szereg wydarzeń: obóz młodzieżowy „Patrol ułański”, piknik w Nowej Wilejce i Bał ułański w Domu Kultury Polskiej. Wydarzenia zostały dofinansowane przez Fundację Pomoc Polakom na Wschodzie oraz Senat RP.
Patriotyczno-wojskowe szkolenia dla uczniów „Patrol ułański”, zorganizowane zostały przez Klub Rekonstrukcji Historycznej „Garnizon Nowa Wilejka” i Wileński Oddział Związku Polaków na Litwie. Obóz odbył się w rejonie wileńskim w miejscowości Skorbuciany. W dwudniowym obozie udział wzięła młodzież z Wileńszczyzny. Podczas szkoleń uczniowie mogli poznać podstawy jazdy konnej, musztry wojskowej oraz posługiwania się szablą.
25 lipca Nowa Wilejka tętniła życiem, gdyż tutaj odbył się piknik ułański. Termin i miejsce zorganizowanej imprezy nie był przypadkowy. Akurat tego dnia 13. Pułk Ułanów Wileńskich obchodził swoje święto pułkowe. Przed II wojną światową jednostka stacjonowała w Nowej Wilejce. Zachowały się tam między innymi koszary ułanów.
Deszcz nie przeszkodził w pokazach kawalerii, demonstracji broni oraz degustacji żołnierskiej kaszy. Waldemar Szełkowski, prezes klubu rekonstrukcyjnego opowiedział, iż „ Piknik ułański – to nie tylko pokazy kawaleryjskie i obcowanie na łonie przyrody z takim zwierzęciem jak koń. Ten piknik jest poświęcony stuleciu wyzwolenia Wilna z rąk bolszewickich. Wyzwolenie nastąpiło w dniach 19-21 kwietnia 1919 r. , więc obchody rozpoczęliśmy akurat 19 kwietnia br. - piknik to kontynuacja obchodów, aby współcześni mieszkańcy Wilna poznali umundurowanie, wyposażenie oraz jazdę konną dawnych polskich żołnierzy.”
W lipcowych obchodach wzięli udział m.in. przedstawiciele kilku pułków z Polski. Jak podkreślił Waldemar Szełkowski: „Takie imprezy pozwalają uświadomić rolę żołnierza polskiego w walce o niezależność” Piknik również miał przesłanie dla społeczności, w którym rekonstruktorzy podkreślili, że warto lubić konie, szanować żołnierza i cenić pokój.
Kulminacją wydarzeń był uroczysty bal ułański, który odbył się pierwszy raz od 80 lat w Wilnie. Bal miał klimat okresu międzywojennego. Każdy z zaproszonych na bal musiał odpowiadać o danej epoce, panowie elegancko reprezentowali się w ułańskich mundurach, natomiast panie w retro sukienkach. Podczas balu nie zabrakło tradycyjnego polskiego jedzenia i starodawnej muzyki.
Piknik ułański współfinansowała Fundacja "Pomoc Polakom na Wschodzie" ze środków Senatu RP w ramach opieki na Polakami za granicą.
Tekst: Greta Bartosiewicz
Redakcja: IDA
Fot. Waldemar Dowejko i Ewa Przychodzka