Krwawa wiosna 2022
Dzisiaj, 11 kwietnia, mija 47. dzień wojny rosyjsko-ukraińskiej. Osiem lat i 47 dni – tak będzie chyba poprawnie.
Wraz ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia w Bratysławie narodził się nowy projekt – tym razem Klub Polski dał szansę teatralnym talentom. Najpierw, jesienią mieli oni możliwość zgłoszenia się na warsztaty teatralne, prowadzone na Słowacji przez Magdalenę Marszałkowską z Wiednia.
Potem stworzyli własne przedstawienie, które opowiada o podróżnych różnych narodowości, jadących pociągiem do Polski na święta. Każda z postaci skrywa jakąś tajemnicę a ich charaktery ścierają się wzajemnie. Punktem kulminacyjnym jest moment, kiedy pociąg popsuje się i utknie w szczerym polu. Jak się potoczą losy Polaków, Słowaków i Austriaka granych przez Ewę Sipos, Małgorzatę Wojcieszyńską,Viliama Sandora, Marcina Marszalkowskiego, Jakuba Dobnera, Stana Stehlika i
Tomasza Olszewskiego nie będziemy zdradzać. Dodamy jedynie, że muzyczną kulisą przedstawienia są utwory skomponowane przez Stana Stehlika z pierwszego autorskiego CD Klubu Polskiego „Za górami, za lasami, za Tarami“ wydanego w styczniu tego roku. Na premierze teatralnej, która miała miejsce 1 grudnia w bratysławskim teatrze Ticho a spol. wystąpili również muzycy z zespołu Jablco w składzie: Miro Kyselica (gitara), Ján Morávek (pianino), Viktor Vlasak (gitara basowa), Stano Stehlik (flet), Tomaš Letenay (perkusja) oraz Marian Jaslovský (saksofon).
Pierwszy spektakl Klubu Polskiego pod tytułem „Wśród nocnej ciszy“ w reżyserii Magdaleny Marszałkowskiej, to dramatyczno – muzyczny projekt okraszony subtelnym dowcipem, ale i refleksjami, które przygotowują widzów do głębokiego przeżywania świąt Bożego Narodzenia.
Zdjęcia: Stano Stehlik, Bianka Dobner, Tomasz Olszewski
Tekst: Małgorzata Wojcieszyńska
Dzisiaj, 11 kwietnia, mija 47. dzień wojny rosyjsko-ukraińskiej. Osiem lat i 47 dni – tak będzie chyba poprawnie.
Swoje 50. lecie obchodziła scena Polskiego Teatru Ludowego we Lwowie. Powstała na fali odwliży w 1958 roku placówka była przez 50 lat jedyną polską instytucją kulturalną we Lwowie.
„Aligator w Wilnie” to skrzyżowanie kryminału i powieści przygodowej przyprawione szczyptą historii Polski oraz Wileńszczyzny.