W południowej części Helsinek znajduje się dzielnica zwana Ulrikasborg (po fińsku: Ullanlinna). Nazwana tak na część Ulryki Eleonory z dynastii Wittelsbachów, panującej królowej Szwecji w latach 1718-1720, a następnie królowej-małżonki w latach 1720-1741.
Stoi tu, przy granicy z dzielnicą Brunnsparken (po fińsku: Kaivopuisto), skromny ceglany neogotycki obiekt sakralny zwany po szwedzku Sankt Henriks katedral, zaś po fińsku Pyhän Henrikin katedraali. Pomimo swej skromności ma rangę katedry rzymsko-katolickiej, o czym przypomina tron biskupi w jego prezbiterium. W latach 2000-2008 biskupem helsińskim był Polak – Józef Wróbel, sercanin.
Kościół św. Henryka został zbudowany w latach 1858-1860 wedle projektu Ernt’a Bernhard’a Lohrman’a. Projekt ten wsparła pochodząca z Mediolanu Leopoldina hrabianka Cicogna, żona ówczesnego gubernatora generalnego Finlandii Fryderyka Wilhelma von Berga. Tego samego, który tak źle zapisał się polskiej pamięci jako namiestnik Królestwa Polskiego w latach 1863-1874.
O tym wsparciu wspomina łacińskojęzyczna tablica wewnątrz kościoła (po prawej stronie), ufundowana przez Włochów przebywających w Helsinkach dnia 19.01.1953 r.
Kościół został poświęcony w 1860 roku, ale sama konsekracja opóźniła się o ponad czterdzieści lat. Dokonał jej dopiero w dniu 14 września 1904 roku Polak - Jerzy Szembek, arcybiskup mohylewski. W tym miejscu trzeba wyjaśnić, że katolicka archidiecezja mohylewska obejmowała całe Imperium Rosyjskie za wyjątkiem terenów zabranych Polsce w okresie 1793-1815.
Świątynia ta pełniła funkcję kościoła dla Polaków, służących w armii rosyjskiej jako załoga twierdzy Sweaborg, a także dla katolików innych narodowości, przybywających do Finlandii.
Przez pierwsze półwiecze istnienia parafii, kierowali nią polscy księża z Petersburga. Dopiero w 1906 roku posługę kapłańską objął ksiądz Wilfrid von Christierson – po ojcu Szwed, po matce - z domu O’Flanagan - Irlandczyk. W dorosłym życiu przyjął wiarę matki - katolicyzm.
W 1911 roku w ramach represji rosyjskich von Christierson, jako obywatel Szwecji, został zdegradowany do kapelana. Jednakże zdołał tu sprowadzić niderlandzkich duchownych ze Zgromadzenia Księży Najświętszego Serca Jezusowego, którzy opiekowali się parafią aż do początków XXI wieku.
W 1920 roku, gdy utworzono Wikariat Apostolski Finlandii, świątynia stała się kościołem biskupim. W 1955 r. wyniesiona do rangi katedry. W 1989 r. odwiedził ją papież Jan Paweł II o czym informuje druga z tablic wewnątrz świątyni (po lewej stronie) – w językach łacińskim, fińskim i szwedzkim.
W trakcie kwerendy biblioteczno-archiwalnej natrafiłem na informację o artykule autorstwa księdza Juliusza Rodziewicza „O opuszczonej polskiej placówce w Finlandii”, opublikowanym w St. Petersburgu w 1907 r. Obszerne fragmenty tego tekstu zostały przedrukowane w warszawskim „Gońcu Porannym” z dnia 7.03.1907 r.
Z treści artykułu wynika, że pierwszym duszpasterzem tejże parafii ksiądz Michał Ruczyński. Istotnie taki ksiądz zmarł w 1895 r. w Helsinkach, a jego grób zachował się po dziś dzień na cmentarzu Hietaniemi. Ksiądz ten jednakże obsługiwał swą parafię w języku rosyjskim, w duchu cerkiewnym, przyczyniając się do apostazji narodowej i religijnej. Jego następcą był ksiądz Paweł Medżys, który oczyścił parafię z rusycyzmów. Kolejnym proboszczem został autor artykułu ksiądz Rodziewicz, który podjął się tytanicznej pracy poszukiwania Polaków i katolików na terenie całej Finlandii. Dzięki temu odnalazł około 500 polskich rodzin. Byli to najczęściej zesłańcy po powstaniach narodowych i ich potomkowie. Natknął się także na 50 innych rodzin katolickich 15 różnych narodowości. Zaś w szeregach wojsk rosyjskich doliczył się aż 3.000 rodaków.
Za pomocą miejscowej biblioteki uniwersyteckiej sprowadzał polskie książki i czasopisma. Planował zbudowanie polskiej szkoły parafialnej. Akcja ta doprowadziła do usunięcia księdza Rodziewicza z placówki. Po nim na parafii nastali księża Ignacy Czajewski, Julian Matusewicz, Wiktor Pietkiewicz, dominikanin ojciec Johannes Schump.
„Aż nareszcie na polską parafię, do zbudowanego za polskie pieniądze kościoła, dostał się Szwed, z matki Angielki, ani słowa nieumiejący po polsku ksiądz Waldemar Christierson”. Gdy w 1906 r. wybuchło powstanie zbuntowanych żołnierzy w twierdzy Sveaborg nie było komu spowiadać rannych i umierających Polaków.
Sam ksiądz Juliusz Rodziewicz po wydaleniu z Helsinek był proboszczem w Miorach w diecezji wileńskiej. Za swą działalność patriotyczną musiał opuścić Cesarstwo Rosyjskie. W 1909 r. wypłynął do Ameryki. Mieszkał wraz z młodszą siostrą Heleną w Gardner w stanie Massachusetts w USA. Tam, po ciężkiej chorobie, zmarł dnia 7.04.1912 r. w wieku 44 lat [nekrologi: „Kurier Litewski” nr 94/1912, „Polak-Katolik” nr 119/1912].
Trumna z jego zwłokami została sprowadzona do Wilna. Dnia 9.05.1912 r. po nabożeństwie w kościele ostrobramskim, spoczął w grobie matki na Starej Rossie. Grób ten zachował się po dziś dzień [SR-08r-036]. W karcie inwentaryzacyjnej można przeczytać taką uwagę: „według kartoteki Wacława Wejtki powołującego się na informacje dozorcy cmentarnego Polakowskiego - ciało Juliusza Rodziewicza było sprowadzane z Ameryki”.
Adam A. Pszczółkowski